Wspólne powitanie Wiosny w Podziemiach Kamedulskich
Zapraszamy na wspólne powitanie Wiosny! Pieśni Ziemi i Nieba, stare i prastare, z wschodniej, centralnej i zachodniej Ukrainy
Wysłuchamy Pieśni Ziemi i Nieba. Pieśni stare i prastare ze wschodniej, centralnej i zachodniej Ukrainy afirmujące Życie.
Olena Leonenko – narracja, śpiew, przeszkadzajki
Wojciech Lubertowicz – bębny obręczowe, duduk
„Nic na świecie nie zawiera tylu śmiałych pomysłów i niespodzianek, jak właśnie pieśni ludowe” – Johan Gottfried Herder
„Tradycja ludowa jest w istocie swej rytmem. Opiera się przede wszystkim na wielkich rytmach przyrody, na zmianach pór roku. Słońca i księżyca, połączonych z nimi świętach i uroczystościach.” – Stanisław Vincenz
„Pewnego dnia rabbi Zusja szedł mimo łąki, na której świniarek pośrodku stada wygrywał na fujarce jakąś melodię. Podszedł bliżej i tak długo słuchał, aż się jej wyuczył i mógł zabrać ze sobą. Tym sposobem pastusza melodia Dawida została uwolniona z długiej niewoli”. – Martin Buber
„Opowieści chasydów” (przekład Paweł Hertz)
Muzyka, jak uważa Św. Hildegarda z Bingen (1098-1179), ma również znaczenie dla duszy.
Sama tak zapisała: „Jak moc boża wszędzie wzlatując wszystko okrąża i nie napotyka żadnej przeszkody, tak i rozumność człowieka przejawia się wielką mocą w rozbrzmiewaniu żywymi głosami i w pobudzaniu przez muzykę sennych dusz do czuwania (…). Albowiem muzyka zmiękcza twarde serce i wprowadza w nie wilgoć skruchy oraz przyzywa Ducha Świętego” („Scivias” III, 13, 13-14; cytat w: J. Petry Mroczkowska Hildegarda z Bingen, s. 71-72).
„To, co przedstawia swoją sztuką Olena jest zjawiskiem niezwykłym i śmiem twierdzić, niepowtarzalnym. Jest to coś więcej, niż wykonawstwo czy interpretacja. Jest to czysty, najczystszy i bardzo swoisty przekaz pieśni ludowej. Olena ukazuje – objawia – folklor muzyczny różnych regionów Ukrainy w stanie nieskażonym, nieobciążonym najlżejszymi własnymi „dodatkami”. Na tym polega jej wielka sztuka: na pokazaniu pieśni ludowej w całym jej naturalnym i szorstkim pięknie. Tę pieśń ukazuje w całym bogactwie form, gatunków i odmian. Słuchając Oleny odnoszę wrażenie, że ona sama jest tu jakby medium, że wcielają się w nią tamte kobiety i dziewczęta z licznych wsi ukraińskich, śpiewające do dzisiaj swoje pieśni obrzędowe, ludyczne, żałobliwe, żartobliwe, weselne, lamentowe… Pieśni tak głęboko związane z naturą, ziemią, porami roku, z całym życiem wiejskim. W takim śpiewie – mediumicznym przekazie – prawdziwie ożywa wieś ukraińska. Dlatego taka sztuka podania wydaje mi się wprost bezcenna dla poznawania najcenniejszej tradycji ludowej naszych wschodnich sąsiadów i dla badania filiacji ukraińsko-polskich tych ziem z pogranicza.”
Bohdan Pociej