Z cyklu „Kabaretem w BOK” – Kabaret TON (23 stycznia)
Z cyklu „Kabaretem w BOK” – Kabaret TON w „Programie emocjonalnym” 23 stycznia (sobota), godz. 18.00
Bilety 15 zł, przedsprzedaż od 18 stycznia.
Kasa BOK, ul. Goldoniego 1 czynna: pon, śr, czw, pt 16.00-19.00, wt 10.00-13.00
Bielski kabaret TON jest nowy, stąd nie wszystkim jeszcze znany. Nie idzie na fali mody lecz nawiązuje do najlepszych tradycji kabaretu literackiego. Rozśmiesza każdego widza, ale potrafi też wzruszyć. Jak ujął to jeden z widzów – „ porusza w równym stopniu umysł, serce i przeponę”.
Założycielem jest znany świetnie z radiowej Trójki ( „Parafonia”, „To się nadaje”, „ Móżdżek po polsku”) – Piotr Skucha. Nestor zespołu to znany z legendarnych już „Szpilek”, arcymistrz krótkich form – Juliusz Wątroba. Kabaret tworzą również: Sabina Głuch, Gabriela Jaskuła, Olga Łasak, Błażej Olma
“Program emocjonalny”. Jest to niezwykle zabawny, wielowątkowy spektakl kabaretowy, który dzięki wielkiej elastyczności (grupa sporo improwizuje i tworzy wspólnie z widzami w trakcie przedstawienia) może być dostosowany do różnych okoliczności i przedstawiony szerokiej rzeszy widzów. Spektakl Ma szybkie tempo, wiele barwnych postaci i jeszcze więcej wątków tematycznych. Zarówno z życia codziennego jak i zupełnie abstrakcyjnych. Wciąga widza do zabawy od pierwszej minuty do ostatniego bisu. Śmieszy i wzrusza, bawi i uczy, ale nie nudzi i nie pozostawia obojętnym.
Kabaret TON koniecznie trzeba zobaczyć osobiście, najlepiej kilka razy, bo każdy występ tego
zespołu jest niepowtarzalny.
Trudno opowiadać o kabarecie TON komuś, kto nie widział go na żywo. Jest nieporównywalny z innymi tworami kabaretowymi i kabaretopodobnymi. Gdyby ktoś spróbował ułożyć ranking polskich kabaretów, TON byłby w nim gdzieś obok, w świecie równoległym. To świat z jednej strony zabawny i pogodny, z drugiej ciepły i wzruszający, a stron tych ma jeszcze kilka. Po prostu trzeba zobaczyć kabaret TON w akcji, na scenie. Wtedy będzie z czego się pośmiać i o czym pogadać. A przede wszystkim do czego wracać
Piotr Skucha – pomysłodawca i założyciel. Autor, reżyser, scenarzysta i główny wykonawca znany przede wszystkim z popularnego, wielokrotnie nagradzanego kabaretu DŁUGI, Bielskiej Sceny Kabaretowej, kilku cyklicznych autorskich audycji radiowej Trójki (“Parafonia”, “To się nadaje”, “Móżdżek po polsku”) i wielu programów telewizyjnych. Na scenie od ponad trzydziestu lat. Wszyscy uważają, że jest ważny. On nie, chociaż waży sporo, przez co jest zauważalny. Z tłumu wystaje. Od góry.
Juliusz Wątroba – autor, poeta, satyryk, felietonista. Laureat ponad stu konkursów literackich, w tym międzynarodowych. Arcymistrz krótkich form, ulubieniec publiczności. Wydał trzydzieści tomów wierszy, satyr i fraszek. Współpracuje z wieloma pismami, miał nawet własną kolumnę w legendarnych “Szpilkach”. Nestor zespołu, żywioł na scenie. Waży niewiele, ale jego słowa mają wagę.Sabina Głuch – aktorka, wokalistka. Doświadczenie z kilku teatrów (m.in. Teatr Polski, Teatr Grodzki, Scena Inicjatyw Aktorskich) i kabaretów (m.in. “W cudzysłowie”). Piękna i zabawna, co jest egzotycznym połączeniem. To prawda, że waży mniej niż Juliusz.
Gabriela Jaskuła – aktorka, nauczycielka. Kilkunastoletnie doświadczenie teatralne (Teatr Grodzki, Teatr Kontrast) i kabaretowe (kabaret “Bez Sensu”, kabaret “W cudzysłowie”). Potrafi zagrać każdą postać, czasem kilka naraz. Poukładana w życiu, na scenie nieprzewidywalna. Huragan zmysłów i emocji. Waży więcej niż wygląda, ale nikt jej nie lekceważy.
Olga Łasak – aktorka, wokalistka, absolwentka Studium Wokalnego Teatru Muzycznego w Gliwicach, obdarzona charakterystycznym, silnym głosem z kontrolowaną chrypką, która pozwala jej na wiarygodną interpretację bluesa. Po gatunkach muzycznych śmiga z równą swobodą co Błażej, tylko nieco wyżej. Angażuje każdą publiczność do tego stopnia, że ta chudnie z zachwytu, bo zasłuchana zapomina o wszystkim. Jej duety z Błażejem przejdą kiedyś do historii. Waży w sam raz, chociaż uważa inaczej.
Błażej Olma – aktor, wokalista, który potrafi zaśpiewać we wszystkich gatunkach i tonacjach. Od przyśpiewek ludowych, przez folk, rock i jazz, po musical (grał jedną z głównych ról w kultowym musicalu “Rocky horror show” w warszawkim “Och Teatrze”). Zna operę i reperutar klasyczny, ale na szczęście tego nie nadużywa. Wpółpracował z wieloma teatrami (m.in. chorzowski “Teatr Marzeń”, bielski Teatr Polski) i kilkoma kabaretami. Wielokrotnie goszczący na ekranie każdego telewizora, mistrz drugiego planu, przez co wszystkim się wydaje, że gdzieś go już widzieli, ale nie mogą sobie przypomnieć gdzie, bo ciągle chudnie. Dlatego na razie nie waży się w ogóle.